Najbardziej potrzebne są pieluchy w rozmiarze 4 i 5, bo te mniejsze zostały nam jeszcze ze Świąt Bożego Narodzenia – mówi siostra Senta kierująca Domem Samotnej Marki w Chyliczkach. Placówkę od 30 lat prowadzi archidiecezja warszawska. Znajdują w niej schronienie kobiety w ciąży, bezdomne lub zagrożone bezdomnością. Dom w Chyliczkach daje im szansę na spokojne przygotowanie się do porodu i odpoczynek po porodzie. Do tej pory pomoc otrzymało w domu prawie tysiąc osób.
Codziennie odbieram do 10 telefonów z prośbą o pomoc – przyznaje siostra Senta. Ta liczba się nie zmniejsza. Z naszego doświadczenia wynika, że najczęstszą przyczyną bezdomności kobiet w ciąży są: brak umów do prace i długi, zarówno rodzinne jak te spowodowane kredytami czy pożyczkami.
Matkom z Chyliczek można pomóc podczas Marszu Dla Życia, który w niedzielę przejdzie ulicami Warszawy. Pod hasłem „Pielucha dla malucha” będą zbierane produkty dla niemowlaków. Wszystkich, którzy chcą pomoc siostra Senta zachęca też do kontaktu telefonicznego: 22 756 88 76.
- Potrzeby się zmieniają. Czasem przyjmujemy mamę, która potrzebuje nie tylko ubrań dla dziecka, ale także dla siebie, wtedy mogę poprosić o konkretne rzeczy – wyjaśnia kierująca Domem.
Wiecej informacji o Domu Samotnej Matki w Chyliczkach jest na stronie
http://domteresy.blogspot.com/
Dom w Chyliczkach odwiedziła Marta Komorowska. Posłuchaj jej rozmowy z s. Sentą Krajzą kierującą Domem Samotnej Matki.
Komentarze