Dwaj oszuści próbowali wyłudzić 400 tys. zł metodą "na policjanta"

Decyzją sądu mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.
Jak powiedziała PAP w poniedziałek oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie Lucyna Rekowska, policjanci podczas zasadzki zatrzymali dwóch mieszkańców Warszawy w wieku 17 i 24 lat. "Sprawa zaczęła się w minionym tygodniu, kiedy to do 81-latki zatelefonował mężczyzna podający się za policjanta. Przekonywał seniorkę, że zatrzymano oszustów z fałszywymi dowodami osobistymi, wśród których są także jej dane osobowe i zagrożone są jej pieniądze w banku" - dodała Rekowska. Oszust dodał, że rozpracowuje gang i prosił o pomoc. Współpraca miała polegać na likwidacji lokaty z banku i wypłaty pieniędzy, a następnie przekazaniu gotówki policjantom. Przestępca tłumaczył, że dzięki temu policjanci będą mogli zatrzymać prawdziwych przestępców oszukujących starsze osoby. O próbie oszustwa została powiadomiona policja. Funkcjonariusze ustalili, że z seniorką kontaktowała się również kobieta podająca się za "prokuratorkę". Obydwoje przez kilka dni dzwonili do mieszkanki Sopotu i próbowali wyłudzić całe jej oszczędności - 400 tys. zł. Funkcjonariusze sopockiej komendy zorganizowali zasadzkę na oszustów. "Podczas zorganizowanej w weekend w Sopocie zasadzki policjanci zatrzymali dwóch młodych mieszkańców Warszawy, którzy odebrali od seniorki specjalnie przygotowaną przez placówkę bankową torbę z papierkami imitującymi pieniądze. Zaraz po zatrzymaniu 17-latek i 24-latek zostali doprowadzeni do sopockiej komendy, a następnie osadzono ich w policyjnym areszcie" - powiedziała PAP Rekowska. Prokurator przedstawił dwóm podejrzanym zarzut usiłowania wyłudzenia od seniorki 400 tys. zł. Decyzją sądu obaj zostali aresztowani na trzy miesiące. Grozi im do 10 lat więzienia.(PAP)