Karabiny w Muzeum Gdańska

2019-04-18 10:20
fot. A. Grabowska (Muzeum Gdańska)
Autor: brak danych

Muzeum Gdańska otrzymało od Wilhelma Wielanda z Niemiec 5 karabinów z okresu końca XIX – pocz. XX w.

Wśród nowych eksponatów znajduje się gdański Gewehr 88, dwa Mausery 98 z Belgii, japońska Arisaka i rosyjski Mosin. – Podstawową, choć nie jedyną, rolą muzeów jest przechowywanie i zachowywanie dla następnych pokoleń reliktów przeszłości. Muzeum pozyskuje eksponaty rzadziej poprzez ich zakup, najczęściej jest to możliwe dzięki ludziom, którzy dostrzegają potrzebę przekazywania swoich prywatnych pamiątek do zbiorów publicznych. Po Pani Elżbiecie Laskowskiej z USA i Edo Katzie z Izraela kolejną darowiznę przekazał nam Pan Wilhelm Wieland z Niemiec – mówi Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska. Kolekcja karabinów składa się z trzech Mauserów produkcji belgijskiej i gdańskiej, japońskiej Arisaki oraz rosyjskiego Mosina. Eksponaty pozbawione cech bojowych czeka konserwacja, a następnie z magazynów mogą się znaleźć na wystawie. Wartość rynkowa przekazanych eksponatów to ok. 15-20 tys. zł. – Chyba najciekawszym z tej grupy jest radziecki Mosin wz. 1891. To z tej powtarzalnej broni i jej modyfikacji korzystali najskuteczniejsi strzelcy II wojny światowej, czyli Fin Simo Häyhä oraz radziecki snajper Wasilij Zajcew. Ciekawa jest również Arisaka, którą musimy zidentyfikować. Japoński karabin produkowano od 1905 r., częściowo na bazie rozwiązań Mausera. W czasie I wojny światowej Japonia sprzedała do Europy około 640 tys. egzemplarzy, głównie do Rosji i Francji. Niewielka ilość miała trafić także do Meksyku, ale dostawy przerwano, ponieważ zamawiający nie zapłacił za pierwszą partię dostarczonych karabinów – mówi Grzegorz Jedlicki z Muzeum Gdańska, kierownik Wartowni nr 1 na Westerplatte. Muzeum Gdańska przyjmuje pamiątki związane z Gdańskiem w celu ich przechowania i zabezpieczenia, wykonuje także nieodpłatne kopie cyfrowe z myślą o rozpowszechnianiu ich w Internecie na portalu www.dziedzictwo-gdansk.pl.