Orszak Trzech Króli w Gdańsku

Setki Gdańszczan wyszły na ulice Głównego Miasta, aby podążyć za Mędrcami ze Wschodu do stajenki, w której narodził się Jezus.

Orszak ruszył punktualnie w południe, po odmówieniu modlitwy "Anioł Pański". Za Gwiazdą Betlejemską tłumnie ruszyli dorośli i dzieci, często przebrane czy to za aniołów, czy za jednego z trzech króli. Każdy z uczestników orszaku mógł przywdziać papierową koronę oraz wziąć śpiewnik, aby przy żłóbku włączyć się do wspólnego kolędowania. Pierwszym punktem był dwór Heroda, w który na chwilę zamienił się plac przy Wielkiej Zbrojowni. Król wyszedł do zebranych i próbował zawrócić ich z obranej drogi, jednak gdańszczanie pozostali niewzruszeni. Minęli jego pałac i ruszyli w kierunku Fontanny Neptuna, gdzie doszło do walki dobra ze złem. Zielona Brama była miejscem docelowym Orszaku. To tu trzej Królowie a po nich prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz wraz z proboszczem Bazyliki Mariackiej, księdzem prałatem Ireneuszem Bradtke, pokłonili się Dzieciątku. Następnie Gdańszczanie mogli włączyć się we wspólne kolędowanie z Chórem Towarzystwa Śpiewaczego Gryf z Trąbek Wielkich oraz uczniami Zespołu Szkół Fregata. Inną atrakcją była także stajenka ze zwierzętami, na co dzień przebywającymi w gdańskim ZOO. Gdański Orszak Trzech Króli zakończył koncert carillonowy, który rozbrzmiewał z wieży Ratusza Głównomiejskiego.