Po zażyciu Mocarza trafił do szpitala

2015-08-05 11:37

Od 1 lipca br. rozszerzona została lista substancji, których posiadanie jest zabronione. Skutki zmian w przepisach może na własnej skórze odczuć 20-letni mieszkaniec Trzemeszna, który udostępnił środek zastępczy 31- letniemu mężczyźnie. Trzemesznianin, po zażyciu środka zasłabł i z podejrzeniem zatrucia dopalaczami został przewieziony do szpitala. Teraz sprawą zajmują się policjanci z Komisariatu Policji w Trzemesznie.

W Komisariacie Policji w Trzemesznie wraz z mamą stawił się 16 letni mieszkaniec tego miasta. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami małoletni powiedział, że dwie godziny wcześniej na ulicy Kopernika spotkał znajomego. Ten przekazał mu dopalacz o nazwie Mocarz i powiedział, żeby chłopak dostarczył zawiniątko 31- latkowi. Mężczyzna w obecności chłopaka rozpakował dopalacz, a następnie zażył. Najpierw zaczął się dziwnie zachowywać, a następnie upadł na trawnik. Nastolatek wystraszył się i pobiegł do domu. Tam opowiedział o całej sytuacji swojej matce, a ta podjęła decyzję o natychmiastowym udaniu się do komisariatu. Funkcjonariusze z Trzemeszna ustalili, że 31-latek został karetką pogotowia przetransportowany do szpitala w Gnieźnie, a dopalacz pochodził od 20- latka. Mężczyzna następnego dnia został zatrzymany. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli dwa woreczki strunowe z zawartością suszu o łącznej wadze 5,45 gramów. Zabezpieczono również wagę elektroniczną. Teraz zabezpieczony środek został przesłany do laboratorium. Po uzyskaniu wyników będzie można podjąć decyzję o ewentualnym przedstawieniu zarzutów. Za posiadanie substancji zabronionych grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.