Czy będzie zmiana?

Czy czeka nas centralizacja szpitali? Takie plany ma Ministerstwo Zdrowia. Przeciwko nim protestują samorządowcy, którzy nie zgadzają się na utratę nadzoru nad placówkami, w które przez ostatnie lata wpompowali miliony publicznych złotówek.
Dziś struktura służby zdrowia jest zdecentralizowana i dość złożona. Część szpitali jest pod kuratelą rządu. Część to spółki zarządzane przez prywatne podmioty, ale też przez starostwa powiatowe i zarządy województw. Tak jest chociażby w naszym regionie, gdzie w ciągu ostatnich lat będące w krytycznej sytuacji finansowej szpitale zostały sprywatyzowane i zrestrukturyzowane. Tymczasem 23 grudnia minister zdrowia Adam Niedzielski wydal rozporządzenie w sprawie utworzenia Zespołu do spraw restrukturyzacji szpitali. Znaleźni się tam członkowie ministerstwa, NFZ i banku krajowego, ale zabrakło samorządowców. Na restrukturyzację i centralizację bez konsultacji z samymi zainteresowanymi nie zgadzają się samorządowcy i Związek Powiatów Polskich. Szpital wojewózki w Gorzowie był przed laty najbardziej zadłużoną lecznicą w Polsce. Uratowała go prywatyzacja, restrukturyzaja i ogromny kredyt zaciągnięty na oddłużenie przez marszałka województwa lubuskiego.