Mniej wypadków przy pracy

2020-08-06 13:09

O 10 proc. spadła liczba wypadków przy pracy – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. W pierwszym kwartale tego roku w wypadkach przy pracy ucierpiało 14 140 osób. W Lubuskiem do końca kwietnia poszkodowanych było 349 osób. Jedna osoba na skutek obrażeń zmarła.

Upały i dekoncentracja - to latem główne powody wypadków przy pracy - uważa Agata Muchowska z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Czym w ogóle jest wypadek przy pracy? To nagłe zdarzenie skutkujące urazem lub śmiercią, które miało miejsce w momencie wykonywania lub w drodze do pracy. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w pierwszym kwartale 2020 roku w wypadkach przy pracy ucierpiało 14 140 osób. To o 10,5 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Osoby poszkodowane w wypadkach śmiertelnych stanowiły 0,2 proc. wszystkich poszkodowanych. Zmniejszyła się też liczba osób poszkodowanych w wypadkach ciężkich (o 10,0%) oraz w wypadkach z innym skutkiem (o 10,5%). Najwięcej osób ucierpiało w woj. warmińsko-mazurskim, opolskim i dolnośląskim. Najmniej na Mazowszu, w Małopolsce i na Podkarpaciu. W Lubuskiem, do końca kwietnia, poszkodowanych w wypadkach przy pracy było 349 osób. Jedna osoba na skutek obrażeń zmarła. Wypadki najczęściej zdążają się w górnictwie, gospodarowaniu ściekami i odpadami oraz w opiece zdrowotnej i pomocy społecznej. Najmniej narażeni są informatycy, naukowcy oraz finansiści. Ponad 60 proc. wypadków spowodowanych jest nieprawidłowym zachowaniem pracownika. Z powodu specyfiki pracy, częściej ulegają im mężczyźni. Zakład Ubezpieczeń Społecznych pomaga osobom poszkodowanym w wypadkach przy pracy. Warunkiem jest opłacanie składki na ubezpieczenie wypadkowe. Na świadczenie mogą liczyć zatrudnieni na umowę o pracę, prowadzący działalność gospodarczą oraz zatrudnieni na mocy umowy agencyjnej bądź umowy zlecenia. Osoba, która ulegnie wypadkowi w pracy może otrzymać jednorazowe odszkodowanie, które w przypadku śmierci należy się także członkom rodziny ubezpieczonego, a także na rentę z tytułu niezdolności do pracy, rentę szkoleniową, rentę rodzinną dla członków rodziny zmarłego ubezpieczonego lub rencisty oraz dodatek pielęgnacyjny. Kwota świadczenia zależy od wysokości zarobków i stażu pracy. W przypadku zwykłej renty, chory musi udowodnić pięcioletni okres składkowy i nieskładkowy, natomiast w przypadku rent wypadkowych świadczenie przysługuje nawet, gdy wypadek wydarzy się w pierwszym dniu pracy. Należy pamiętać, że aby ubiegać się o świadczenie wypadkowe, trzeba złożyć wymagane dokumenty, m.in. protokół ustalania okoliczności i przyczyn wypadku, który wystawia pracodawca. Jeśli okaże się, że dokumenty są niewystarczające, ZUS będzie mógł zażądać dodatkowych wyjaśnień. 10 sierpnia od 10:00 do 14:00 Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze zaprasza na dyżur telefoniczny z zakresu kompletowania zawiadomienia o wypadku osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą. Podczas dyżuru będzie można dowiedzieć się min., kiedy i w jakiej terenowej komórce organizacyjnej należy składać zawiadomienia o wypadku i kiedy je składać, w jakiej terenowej komórce organizacyjnej należy składać zawiadomienia o wypadku i kiedy je składać oraz jakie dokumenty należy dołączyć do zawiadomienia. Ekspert będzie dostępny pod nr tel. 68 374 22 67 wew. 138. Osoby, które pracują na czarno albo na umowę śmieciową często nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, na jakie narażają siebie i swoją rodzinę. W razie nieszczęścia nie przysługuje im żadne świadczenie wypadkowe. W praktyce oznacza to, że zostaną bez środków do życia i bez możliwości podjęcia pracy ze względu na stan zdrowia.

Agata Muchowska