Jasna Góra: kolejna pomoc dotarła do Ukrainy
Kolejny transport z pomocą dla Ukrainy, który wyruszył z Jasnej Góry, bezpiecznie dotarł do celu. Znalazły się w nim niezbędne produkty żywnościowe, środki sanitarne, leki, śpiwory, ale też paramenty liturgiczne, o które prosili posługujący za wschodnią granicą paulini.
Jasna Góra cały czas wspiera potrzebujących - zapewnia kustosz sanktuarium. O. Waldemar Pastusiak podkreśla, że podobnie jak w poprzednich transportach, do samochodów zapakowano tylko rzeczy wcześniej uzgodnione z zakonnikami. Pomoc potrzebna jest przede wszystkim w Kamieńcu Podolskim, bo tam klasztor stał się miejscem pomocy dla wielu uchodźców ze wschodnich części kraju. Przygotowania transportu trwały dosyć długo. W pomoc zaangażowali się licealiści z kilku częstochowskich szkół.
Jasna Góra cały czas współpracuje z Caritas archidiecezji częstochowskiej, tak by przekazane przez ofiarodawców dary, były jak najlepiej wykorzystane - podkreśla o. Pastusiak. Podobnie jak poprzednio, transport dostarczyli do Ukrainy przedstawiciele Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego, którzy od lat wspierali zwłaszcza Polaków mieszkających na Wschodzie. - Znają drogę, znają ludzi tam mieszkających i mogą bezpiecznie oraz skutecznie pomagać - podkreśla kustosz wyrażając wielką wdzięczność za pomoc.
Przed Wielkanocą do paulinów w Ukrainie trafiły paschały, hostie i komunikanty. Teraz też była prośba o paramenty liturgiczne niezbędne do odprawiania Mszy św. - Zawsze wysyłamy znacznie większe ilości, niż proszą nasi ojcowie, bo wiemy, że oni dzielą się z innymi kapłanami posługującymi w różnych parafiach - podkreśla jasnogórski paulin. O. Pastusiak przypomina, że modlitwa za walczącą Ukrainę jest niezbędna. Chociaż jest najważniejsza, sama nie wystarczy. - Gdyby nasza pobożność skupiła się tylko na modlitwie, nie byłaby pełna. Musimy też pomagać. Nie możemy sobie chyba nawet wyobrazić tego bestialstwa, które dzieje się tuż obok. To motywuje do modlitwy, ale i działania. Pan Bóg nam błogosławi, mamy co jeść, mamy w co się ubrać, więc trzeba dzielić się z innymi – podkreśla. paulin.
Źródło:ekai