Komisja KEP: Podczas celebracji mszy świętej, kapłanowi nie wolno na własną rękę niczego dodawać, opuszczać ani zmieniać

2021-09-27 11:49

Przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski, bp Piotr Greger, odniósł się w ten sposób do liturgii, która odbyła się 13 września podczas spotkania Arena Młodych "Reset", na stadionie żużlowym "Orła" w Łodzi. To w odpowiedzi na pytania skierowane pod adresem centralnych instytucji kościelnych.

Chodziło o sposób sprawowania eucharystii pod przewodnictwem metropolity łódzkiego abp. Grzegorza Rysia. W liście do bp Gregera, hierarcha przyznaje, że nie dochował wszystkich norm i kanonów z nią związanych. "Powodem mojego postępowania nie było wszakże ani lekceważenie, czy kwestionowanie przepisów liturgicznych, lecz rozeznanie"- napisał metropolita łódzki. "Szczerze przepraszam wszystkich, którzy poczuli się zgorszeni" - pisze dalej abp. Ryś.

Tłumaczy, że to wydarzenie przyniosło dobre skutki ewangelizacyjne. „Widziałem setki, a nawet tysiące młodych ludzi, którzy z uwagą słuchali Bożego Słowa, i poruszeni nim– poważyli się na decyzję nawrócenia i podejścia do sakramentu pojednania i pokuty, a następnie nie tylko z wielką radością, lecz także pobożnością, wręcz pietyzmem, przystąpili do Komunii świętej” – wyjaśnia abp. Ryś i dodaje, że wszelkie zarzuty o rzekomą profanację czy brak szacunku wobec Eucharystii uważa za dalece niesprawiedliwe i bezpodstawne.

Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała dokument Pro memoria Komisji na temat integralności Mszy Świętej. Bp Greger przytacza w nim Konstytucję o liturgii Soboru Watykańskiego II, która określa ważną zasadę „niewątpliwego dobra Kościoła” przy wprowadzaniu modyfikacji odnośnie do świętych obrzędów: „…nowości należy wprowadzać tylko wtedy, gdy wymaga tego prawdziwe i niewątpliwe dobro Kościoła…”. W przypadku, gdy z powodu jakiejś celebracji wiele osób jest zgorszonych, pomimo, że nawet jakaś grupa odniosła pożytek ewangelizacyjny, trudno mówić o "niewątpliwym dobru Kościoła"" - zaznaczył bp Greger.

W dokumencie przekazanym przez Biuro prasowe Episkopatu Polski, hierarcha podkreśla, że "liturgii słowa Bożego nie można ograniczyć tylko do odczytania samej Ewangelii". "Czytania wraz ze śpiewem psalmu responsoryjnego, nie mogą być dowolnie opuszczane ani skracane, ponieważ przygotowują do czytania Ewangelii będącej +szczytem liturgii słowa+" - zaznaczył przewodniczący Komisji.

Przytoczył słowa Jana Pawła II z encykliki "Ecclesia de Eucharistia", w której papież zwraca uwagę, że "począwszy od czasów posoborowej reformy liturgicznej, z powodu źle pojmowanego poczucia kreatywności i przystosowania, nie brakowało nadużyć, które dla wielu były przyczyną cierpienia.

Bp Greger przywołuje też słowa obecnego papieża Franciszka, który w 2021 r. z okazji ogłoszenia Motu proprio "Traditionis custodes" w liście do biskupów, jako stróżów liturgii napisał: "Podobnie, jak Benedykt XVI, ja również ubolewam nad faktem, że w wielu miejscach odprawiano liturgię nie stosując się do wskazań nowego Mszału, które rozumiano wyłącznie, jako przyzwolenie na kreatywność liturgiczną - a nawet, jako wymaganie takowej. To często prowadziło do trudnych do zniesienia deformacji liturgii".

Źródło: gosc.pl, stacja7