Meksyk: ponad milion osób na marszach dla życia

Ponad milion osób w całym Meksyku uczestniczyło w weekend w marszach „na rzecz kobiet, ochrony życia ludzkiego oraz pokoju”. Do udziału w drugiej takiej ogólnokrajowej akcji, wezwał sojusz obywatelski „Mujer y vida” (Kobieta i życie) wspierany przez Kościół katolicki i ponad tysiąc innych organizacji. Wspólnym postulatem było zwrócenie uwagi na potrzeby kobiet w ciąży oraz poszanowanie życia wszystkich ludzi na każdym etapie.
Na centralny marsz w stolicy kraju, Mieście Meksyk, przybyło ponad 200 tys. osób. Postulaty odczytane pod pomnikiem Anioła Niepodległości dotyczyły takich kwestii, jak stworzenie praw ochronnych dla kobiet w trudnej sytuacji, „ochrona każdej istoty ludzkiej przed i po urodzeniu, bez jakiejkolwiek dyskryminacji ze względu na poziom rozwoju, stan zdrowia lub jakikolwiek inny powód”, a także promocji rodziny i działań mających na celu „przywrócenie zaufania do kraju, a tym samym przyczynienie się do pokoju społecznego”.
Duże demonstracje pro-life odbyły się także w 57 innych miastach, w około 30 stanach, w tym w Guadalajarze, gdzie na ulice wyszło 50 tys. uczestników. Tamtejszy marsz zakończył się na Glorieta de los Desaparecidos (Rondzie Zaginionych), gdzie wezwano władze do zapewnienia większego bezpieczeństwa obywatelom Meksyku, zwiększenia pomocy dla kobiet w ciąży. Apelowano też o wolność sumienia dla zawodów medycznych, działania przeciwko przemocy domowej oraz walkę z pornografią dziecięcą i handlem dziećmi.
O udział w marszach apelowali niektórzy biskupi, m.in. w portalu Desde la Fe, który jest uważany za nieoficjalny organ Kościoła. Portal podkreślił, że demonstracje miały przede wszystkim uświadomić potrzebę „całościowej ochrony kobiet” przed „ falą przemocy spowodowaną przez przestępczość zorganizowaną, przed nieudanymi związkami, które często pozostawiają kobiety same z dziećmi, przed ideologiami skierowanymi przeciwko kobiecości i przed mentalnością wyrzucania, która nakłania ciężarną do pozbycia się dziecka przed urodzeniem, jeśli nie może znaleźć sposobu na donoszenie ciąży do końca”.
Marsze, których uczestnicy byli ubrani na biało z jasnoniebieskimi szalikami, nawiązywały także do trwającej w Meksyku fali przemocy. „To przerażające, jak bardzo przyzwyczailiśmy się do codziennego słuchania o aktach przemocy w naszym ukochanym kraju. Musimy zadać sobie pytanie, jakie jest ich pochodzenie” – napisano w Desde la Fe.
W ostatnich miesiącach biskupi Meksyku wielokrotnie wzywali do dialogu i inicjatyw pokojowych. Za rządów prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora, które rozpoczęły się w 2018 roku, przepisy karne dotyczące aborcji zostały uchylone w jedenastu z 32 stanów federalnych. W stolicy Meksyku aborcja jest dozwolona od 2007 roku; w pozostałych regionach jest nadal zakazana z nielicznymi wyjątkami.
Źródło:ekai