Papież zadebiutował na Spotify

2022-07-06 12:11
Papież Franciszek Ojciec Święty Jorge Mario Bergoglio
Autor: Angie Menes/cathopic.com

Franciszek zadebiutował w serwisie streamingowym Spotify. W nagranym podcaście opowiadał m.in. o tym, czego mu najbardziej brakuje odkąd został papieżem czy dlaczego zamieszkał w Domu Świętej Marty, a nie jak poprzednicy w apartamencie. Wyznał też, że wcale nie czuje swoich 85 lat. „Śmieję się sam z siebie i idę naprzód"- przyznał.

Autorem podcastu, w którym wystąpił papież jest jego dawny rzecznik z Buenos Aires, księdza Guiilermo Marco. Pytał Ojca Świętego między innymi o to, czy nadal wstaje bardzo wcześnie, aby się modlić. Odpowiedział twierdząco. Bo jeśli nie modli się rano, nie modli się już więcej – podkreślił Franciszek.

Papież mówił też o tym, że wcale nie czuje się na swoje lata. Kiedy myślę o tym, że mam 85 lat, wydaje mi się to nierealne: ja w tym wieku? – mówił Franciszek. W podcaście opowiada o tym, jak bardzo brakuje mu spokojnych spacerów ulicami miasta, jako anonimowy człowiek, chodzenia po ulicach. W Buenos Aires spacerowałem, jeździłem autobusem. Tu, kiedy dwa razy wyszedłem, zostałem przyłapany na gorącym uczynku. Dwa razy. Poszedłem do optyka, ale kobieta na balkonie zaczęła krzyczeć papież i się skończyło – wspomina. Drugi raz, gdy Franciszek poszedł odwiedzić przyjaciół w ich sklepie z płytami. Niestety i tym razem nie udało mu się zachować tego w tajemnicy. Pod sklepem papieża zauważył dziennikarz czekający na taksówkę.

Jednocześnie Ojciec Święty zaprzeczył plotkom, że ukradkiem wymyka się z Domu Świętej Marty, gdzie mieszka. Choć przypomniał, że Jan Paweł II tak robił, by pojeździć na nartach. W nagranej rozmowie papież odniósł się także do tego, dlaczego nie chciał zamieszkać w w apartamencie w Pałacu Apostolskim, który odwiedził zaraz po wyborze. Ogromne wrażenie robi to, jaki jest przestronny; nie tyle luksusowy, ile olbrzymi – przyznał, porównując go do „odwróconego lejka”. Każdy, kto miałby prawo wstępu tam wchodzi, a do tego wpada się w ręce współpracowników, traci niezależność i jest się bez ludzi – powiedział Franciszek dodając: Dlatego poprosiłem Boga: daj mi drogę wyjścia.

Po konklawe, pozostając w Domu Świętej Marty już jako papież, zobaczył panie sprzątaczki przygotowujące nowy apartament gościnny dla niego. Sypialnia z łazienką, pokój do przyjmowania gości i gabinet. Powiedziałem: Bóg włożył mi to w ręce – podkreślił papież Franciszek. Powtórzył również to, co powiedział kiedyś podczas spotkania z młodzieżą: postanowił tam zamieszkać na stałe „z powodów psychiatrycznych”.

Źródło:stacja7