Prymas Polski: nie eskalujmy agresji

2021-11-11 13:33
Prymas Polski o Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym
Autor: brak danych

O zachowanie spokoju, nie uleganie manipulacji i szukanie rozwiązań zażegnania kryzysu na polsko-białoruskiej granicy apelował 11 listopada w Gnieźnie Prymas Polski abp Wojciech Polak. „Nie wolno wykorzystywać tych ludzi do politycznych rozgrywek” - podkreślił hierarcha, jeszcze raz wzywając do pomocy migrantom.

W gnieźnieńskiej katedrze metropolita przewodniczył mszy w intencji Ojczyzny w 103 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. W homilii nawoływał do narodowej zgody i jedności, „ponad partyjnymi podziałami”, bo tylko zjednoczeni - jak mówił - zdolni jesteśmy sprostać wyzwaniom chwili. Przekonaliśmy się o tym także wtedy, gdy po długiej nocy niewoli zajaśniała nam jutrzenka wolności.„Dziś jesteśmy wdzięczni tym wszystkim, którzy w nadejście tej wolności nigdy nie zwątpili, którzy nadzieję na odzyskanie pełnej niepodległości rozpalali i podtrzymywali, którzy wreszcie mądrze wykorzystali ówczesną koniunkturę międzynarodową i wspólnym wysiłkiem przywrócili Polskę na mapie Europy- mówił Prymas Polski.

I podkreślał, że nie byłoby to możliwe bez zaangażowania rzeszy ludzi dobrej woli, tych spod znaku Piłsudskiego, Dmowskiego, ludzi Witosa, Paderewskiego i Korfantego, którzy dobro Ojczyzny postawili ponad partyjnymi podziałami i partykularnymi interesami. Mieli własne, często sprzeczne poglądy, ale rozumieli, że niepodległość Polski, jej przyszłość, jest wartością nadrzędną” - przypomniał abp Polak. „I my idziemy różnymi drogami - stwierdził dalej Prymas. - Potykamy się na nich i podnosimy. Nie musimy podobnie myśleć, ale to, co powinniśmy – jako ludzie wolni i odpowiedzialni – to próbować ze sobą być: tacy jacy jesteśmy, słuchać siebie nawzajem i okazywać sobie wzajemny szacunek, wspólnie troszczyć się i zmagać o budowę naszego ojczystego domu. To nie mrzonka ani pobożne życzenie. To nagląca konieczność” - podkreślił metropolita.

Nie zabrakło odniesień do kryzysu na granicy. Abp Polak przypomniał, że Kościół potępia wykorzystywanie przez stronę białoruską dramatów ludzkich do prowadzenia działań przeciw suwerenności Polski. Są to działania haniebne, godzące w fundamentalne prawa człowieka. Osobom dotkniętym tym złem potrzebna jest nasza solidarna troska - mówił Prymas. Jednocześnie zaznaczył, że „nie wolno nigdy stygmatyzować tych ludzi, przerzucać na nich naszych lęków czy frustracji, wykorzystywać ich do politycznych rozgrywek”. Prymas podziękował wszystkim tym, którzy starają się pomóc. Podziękował też służbom, które w tej trudnej rzeczywistością bronią naszych granic.

„Nie będzie łatwych rozwiązań. Strzeżmy się jednak przed pochopnym osądzaniem i odrzucaniem, nie eskalujmy agresji, brońmy się przed manipulacją i nie bądźmy obojętni na ludzkie cierpienie. Strach i lęk uderza w nas samych. Modlitwa i wołanie o międzyludzką solidarność, o cierpliwe i odważne szukanie rozwiązań, to działania na rzecz naszego wspólnego dobra. Gnieźnieński metropolita apelował też o modlitwę i dołożenie wszelkich starań pokojowego zażegnania kryzysu.

Do trudnej sytuacji na granicy nawiązał też metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który przewodniczył mszy za ojczyznę w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Niepodległość jest darem i zadaniem, tak jak wolność. Zróbmy wszystko, żeby nie dochodziło do sprzeczności między obroną granic, której potrzeby nikt nie podważa, a pomocą ludzką, humanitarną chrześcijańską - mówił hierarcha.

Źródło:ekai