Za kratami o głębokiej prawdzie o odkupieniu człowieka

Gdy przychodzimy do pań w więzieniu, staramy się, by poczuły, że to one są w centrum, przede wszystkim w centrum miłosiernego serca Jezusa – mówi liderka Ogrodu Maryi Renata Biała. Raz w miesiącu wspólnota odwiedza kobiety w Zakładzie Karnym w Krakowie. Towarzyszy jej przesłanie o godności kobiety i jej pięknie, nawet jeśli jest ono głęboko ukryte.
„Uratowane piękno w Chrystusie”, to program, który realizują kobiety ze wspólnoty Ogród Maryi. Jest przeznaczony dla osadzonych w więzieniach albo w przytulisku dla ubogich kobiet. – Odwiedzamy nasze panie w co drugą sobotę miesiąca. Widać, jak bardzo na nas czekają, jak ta wizyta jest dla nich ważna – mówi liderka wspólnoty Renata Biała.
Wspólnota rozpoczęła wizyty w więzieniach w 2019 roku, jeszcze przed pandemią. Zaczęło się od odwiedzin kobiet w areszcie śledczym na Montelupich w Krakowie. Teraz członkinie wspólnoty i duszpasterz ks. dr. Mirosław Smyrak przychodzą do Zakładu Karnego na Ruszcze w Nowej Hucie.
Początki to było takie stąpanie po niepewnym gruncie. Nie wiedziałyśmy, jak zostaniemy przyjęte. Chciałyśmy po prostu podzielić się głęboką prawdą o odkupieniu człowieka i marzeniu Boga względem kobiet, który potrafi uratować ich piękno. Ustaliłyśmy pewien program spotkań: najpierw konferencja o wybranej kobiecie z Pisma Świętego, później świadectwo członkini naszej wspólnoty, której wybrana postać jest szczególnie bliska, następnie rozmowy w kręgu w mniejszych grupach. Ważnym punktem była oczywiście modlitwa zawierzenia i wspólne uczestnictwo w Eucharystii, a na końcu adoracja Najświętszego Sakramentu z możliwością skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania – relacjonuje Renata Biała. W pierwszym spotkaniu zorganizowanym w październiku 2019 roku uczestniczyło 7 osób, ale co miesiąc było ich więcej. Później nastąpiła dość długa przerwa spowodowana pandemią.
W tym roku wspólnota Ogród Maryi powróciła do odwiedzin. – Data tego pierwszego spotkania po pandemii była szczególna, bo wypadało wtedy wspomnienie Matki Bożej od Wykupu Niewolników, patronalne święto ojców trynitarzy, z którymi współpracujemy i którzy w swój charyzmat mają wpisaną posługę w więzieniach – mówi Renata Biała. Każda wizyta w więzieniu, w sobotę, trwa około trzech godzin. Uczestniczki są w różnym wieku, najczęściej w przedziale 30-50 lat, ale są też dziewczyny dwudziestoletnie. Okazało się, że jednym z najważniejszych punktów dla uwięzionych kobiet są rozmowy, a właściwie potrzeba zwierzeń. – Panie mają wielką potrzebę dzielenia się swoimi historiami życia, nieraz bardzo trudnymi i tragicznymi. Są bardzo otwarte, obdarzyły nas wielkim zaufaniem – mówi liderka Ogrodu Maryi. – Dzięki tym wzajemnym spotkaniom zaczynają dostrzegać prawdę, że każda z nich ma swoją godność i ukryte piękno – „ukryte piękno w Chrystusie”.
W trakcie wizyt, nacisk kładziony jest na uzdrowienie duchowe, przede wszystkim przez sakramenty święte, i doświadczenie żywej obecności Jezusa. Owocem spotkań jest powrót do życia sakramentalnego czy spowiedź po wielu latach, ale także zaspokojenie zwykłej ludzkiej potrzeby bliskości, gdy dokucza rozłąka z rodziną czy dziećmi.
Kobiety skupione we wspólnocie Ogród Maryi należą do różnych stanów: są tam osoby zamężne i niezamężne, ale łączy je jeden cel. Jak piszą na swojej stronie internetowej: „Łączy nas wielkie pragnienie odkrywania prawdziwej godności, jaką wyczytujemy w Maryi. Jej Osoba stanowi dla nas pewną i życiodajną drogę piękna”.
Wspólnota Ogród Maryi rozwija się pod skrzydłami Bazyliki Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
Źródło:ekai