O problemach osób niepełnosprawnych
Przedstawiciele koszalińskich organizacji zajmujących się osobami niepełnosprawnymi i ich rodzinami spotkali się w ratuszu.
Tematów do rozmowy nie brakowało, bo jak się okazuje, osoby niepełnosprawne wciąż natykają się w mieście na bariery, nie tylko architektoniczne, ale także te wynikające z braku zrozumienia ich potrzeb i ograniczeń. Przemysław Krzyżanowski, zastępca prezydenta ds. polityki społecznej zapewniał, że miasto dba o osoby nie w pełni sprawne. Okazuje się jednak, że nawet przy okazji realizowanych ostatnio inwestycji nie bierze się pod uwagę osób mających problemy z poruszaniem się albo niedowidzących. Sztandarowy przykład to remont Parku Książąt Pomorskich, podczas którego odcinek od amfiteatru do filharmonii wyłożono kostką brukową. Po takiej nawierzchni nijak nie mogą poruszać się osoby na wózkach, o kulach, a nawet kobiety w butach na obcasach. Wprawdzie urzędnicy zdecydowali, że powstanie jedna ścieżka z płyt, ale to za mało, bo jak wskazują niepełnosprawni, wszyscy po niej chodzą unikając bruku. Dużym zagrożeniem dla osób niedowidzących jest natomiast brak oznaczenia schodów i stopni, chociażby na zmodernizowanym placu przed ratuszem. Jak mówią sami zainteresowani, bardzo łatwo jest się tam przewrócić, bo nawierzchnia rynku zlewa się ze schodami. (amb)
