Bramki bezpieczeństwa, agenci ochrony i kordony policji w czasie Sylwestra
Ma być hucznie, ale przede wszystkim bezpiecznie. Takie zapewnienia składają organizatorzy tegorocznego krakowskiego Sylwestra.
- Bezpieczeństwo ma zapewnić zamknięta strefa oraz kilkuset ochroniarzy - mówi organizator, Hubert Pudzianowski. - Mamy wyszkolonych agentów ochrony, którzy będą pilnowali, żeby na teren imprezy widzowie nie wnosili rzeczy niebezpiecznych. Mówimy tu o szklanych butelkach, ale też parasolkach i oczywiście fajerwerkach, których w tłumie odpalać nie wolno. O bezpieczeństwo zadbają także służby. - Będzie więcej patroli, ale nie tylko w obrębie Rynku - mówi Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. - Zostało wyznaczonych ponad 150 policjantów i mówimy tu tylko o imprezie masowej na jednej części płyty Rynku. W sumie nad bezpieczeństwem mieszkańców i turystów będzie czuwało 300 funkcjonariuszy. W strefie pod sceną będzie się bawić nawet 20 tysięcy osób. Poza strefą i na całym rynku na sylwestrowej zabawie może pojawić się nawet 150 tysięcy osób.