Brutalne morderstwo w Nowej Hucie: "Podłożył ogień, by zatrzeć ślady" [WIDEO]

Jest decyzja o trzymiesięcznym areszcie dla Oskara O. W ubiegłym tygodniu 20-latek zamordował swojego znajomego i podpalił jego mieszkanie.
20-letni Oskar O. z ofiarą znał się 2 lata. Przyznał się do zabójstwa 42-latka. Miał go pchnąć kilkanaście razy nożem, rozlać łatwopalną ciecz, a następnie podpalić mieszkanie, by zniszczyć dowody zbrodni. 20-latka w trakcie pożaru widziano w okolicy, został zatrzymany przez policję i przekazany prokuraturze. - Przedstawiono mu zarzut zabójstwa oraz zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia ogromnych rozmiarów, a także zarzut zniszczenia mienia - mówi Janusz Hnatko z prokuratury okręgowej w Krakowie. - Za te czyny grozi kara od 8 lat pozbawienia wolności do 25 lat lub dożywotniego pozbawienia wolności. Oskar O. przyznał się do winy. W trakcie przesłuchania zeznał, że zaczął dusić kolegę, a dalszego przebiegu zdarzeń już nie pamięta. Policja w tej sprawie zatrzymała również inną osobę. - W wyniku czynności i zebranych o tym zdarzeniu informacji została zatrzymana 19-letnia kobieta - mówi Grzegorz Gubała z małopolskiej policji. - Jej rola w odniesieniu do tego zdarzenia będzie sprawdzona po przesłuchaniu w prokuraturze. Zabójstwo i pożar miały miejsce w środę na osiedlu Piastów w Nowej Hucie. W akcji gaszenia ognia brało udział 14 zastępów straży pożarnej, a 7 osób w wyniku zatrucia dymem trafiło do szpitala.