Cyklotron unieruchomiony - przez biurokrację nie leczy pacjentów

Supernowoczesny cyklotron do walki z nowotworami nadal stoi i się kurzy. Naukowcy i lekarze wciąż nie mają podstawy prawnej, by go używać.

Krakowski Instytut Fizyki Jądrowej Polskiej Akademii Nauk zakupił urządzenie, by pomóc chorym na raka. Maszyna jest używana, ale tylko do walki z nowotworem oka, a mogłaby robić dużo więcej. Dlaczego więc nie robi? Na to pytanie odpowiada Profesor Marek Jeżabek, Dyrektor Instytutu Fizyki Jądrowej PAN. - Ciągle nie ma rozporządzenia ministra zdrowia, określającego warunki prowadzenia takiej terapii w Polsce. Projekt rozporządzenia jest w ministerstwie od lutego, ale z jakiegoś powodu nic więcej się z nim nie dzieje. Mieszkańcy Krakowa nie kryją oburzenia. - Głupią decyzją jednego człowieka waży się życie i śmierć innych ludzi - mówią w rozmowie z naszym reporterem. Po pełnym uruchomieniu cyklotronu z terapii mogłoby korzystać ponad dwustu pacjentów rocznie. Po dwóch, trzech latach ta liczba wzrosłaby do siedmiuset.