"Czas na rachunek sumienia przyjdzie jesienią". Krakowscy urzędnicy bronią zmian na ulicach

2020-06-10 19:01
Zmiany dotyczą m.in. al. Andersa, mostu Grunwaldzkiego i ul. Grzegórzeckiej
Autor: 0532-2008/Pixabay

"Czas na rachunek sumienia przyjdzie jesienią, teraz jest na to za wcześnie" - Tak władze Krakowa komentują kontrowersje wokół ostatnich zmian w układzie drogowym.

"Czas na rachunek sumienia przyjdzie jesienią, teraz jest na to za wcześnie" - Tak władze Krakowa komentują kontrowersje wokół ostatnich zmian w układzie drogowym. Chodzi tu między innymi o przerzucenie ruchu samochodowego ulicy Grzegórzeckiej w kierunku ronda na torowisko tramwajowe czy o zwężenie alei Andersa. - Muszę powiedzieć, że także u mnie niektóre z tych rozwiązań budzą co najmniej zainteresowanie, nie które wewnętrznie mnie trochę spinają, ale powinno się mieć zaufanie do ludzi, którzy dysponują fachową wiedzą na ten temat i proponują pewne rozwiązania - mówi wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig. Urzędnicy podkreślają, że zmiany mają poprawić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. Radni Prawa i Sprawiedliwości pytają jednak, dlaczego nikt tych zmian nie konsultował z mieszkańcami. - Pamiętajmy, że al. Andersa to ulica krajowa, to nie jest ulica gminna. Ona niestety prowadzi ruch tranzytowy przez miasto i my to musimy jakoś uwzględnić. Nie mogą mieszkańcy Nowej Huty cierpieć przez to, że ktoś wprowadzi sobie takie, a nie inne rozwiązania - mówi radny PiS Włodzimierz Pietrus. Władze miasta przypominają, że część zmian została wprowadzona testowo. Te, które się nie sprawdzą, zostaną cofnięte w październiku. Najpewniej stanie się tak w przypadku ulicy Grzegórzeckiej.

Posłuchaj materiału Kuby Paducha: