Decyzja o ekstradycji Polańskiego - odroczona
Na razie nie będzie ekstradycji Romana Polańskiego do USA. Wczoraj, przez blisko 9 godzin reżyser składał wyjaśnienia przed krakowskim sądem.
Po wyjściu z sali sądowej Polański nie krył zmęczenia. - To było nie tylko męczące, ale w pewnym sensie dość bolesne. Musiałem wracać do spraw, o których wolałbym zapomnieć. Wiadomo, że kolejna rozprawa jest planowana na kwiecień. Obrona będzie chciała wykazać, że wniosek o ekstradycję jest bezzasadny. - Istnieje szereg obiektywnych dowodów, wskazujących na to, że przed sądem amerykańskim została zawarta ugoda, a kara, o której była mowa w tej ugodzie, została wykonana - mówi mecenas Jan Olszewski. Polański jest ścigany od 37 lat przez amerykańskich śledczych za gwałt na nieletniej.