Karetki spóźniały się w tym roku aż 3000 razy!

Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła system ratownictwa medycznego w Małopolsce.
Choć system działa prawidłowo, to wykazano sporo nieprawidłowości. - Karetki się spóźniają, ale często z przyczyn obiektywnych. W dużym natężeniu ruchu nawet karetka musi się stosować do zasad ruchu drogowego. Zdarzało się za to, że nie działał system GSM - mówi dyrektor delegatury NIK w Krakowie Jolanta Stawska. NIK stwierdził także kilkanaście przypadków, gdy lekarze i ratownicy pracowali nawet 48 godzin bez przerwy. - Nie stwierdzono jednak złamania prawa - dodaje Stawska. W tej chwili małopolskie służby ratownicze dysponują 114 karetkami.