Kraków myślami z Gdańskiem

Kraków uczcił pamięć Pawła Adamowicza. W sobotnie południe, tuż po hejnale z wieży mariackiej, zabrzmiał cover utworu " The sound of silence. Był to hołd złożony tragicznie zmarłemu prezydentowi Gdańska . Na Rynku Głównym pojawiły się setki krakowian.

Była minuta ciszy, wielki kir z herbem Gdańska i " The sound of silence" z Wieży Mariackiej - tak Kraków żegnał w sobotę zmarłego prezydenta Pawła Adamowicza. Nie zabrakło tez zniczy z których ułożono wielkie serce. - Nie można tu nie być po prostu, tu trzeba być jak w każdym innym mieście o tej porze. Przeciwstawić się złu, nienawiści, cierpieniu, tak nie może być, żeby Pola Polaka niszczył - mówił Pan Kazimierz. - Mieszkam w Krakowie nie mogłam być w Gdańsku ale dziś wszyscy jesteśmy Gdańszczanami i apeluję do wszystkich rodaków, miejcie dobro, miejcie dobro, by jego śmierć nie poszła na marne - dodała Pani Ewa. Po drugiej stronie Sukiennic, przed Wieżą Ratuszową muzyczny hołd zmarłemu prezydentowi Gdańska oddała też Joanna Słowińska.- To jest taki moment w życiu naszego narodu w którym możemy albo wyprostować drogę, albo zupełnie stracić orientację na rozstajach - mówiła pieśniarka. Na koniec krakowianie symbolicznie zwinęli też ogromny kir z herbem Gdańska.