Kraków zmienia zasady darmowej komunikacji w czasie smogu
W styczniu zmienią się zasady ogłaszania w Krakowie darmowej komunikacji miejskiej dla kierowców w dni z dużym smogiem. Urzędnicy będą korzystać z prognozy zanieczyszczenia na kolejny dzień.
Dane opracuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Jego pracownicy podzielą dobę na trzy części. Jeśli w czasie dwóch z nich przynajmniej na połowie obszaru miasta prognozy wskażą alarm smogowy, to w takim dniu będzie obowiązywać darmowa komunikacja miejska dla kierowców. Według wicedyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Łukasza Franka, prognozy instytutu sprawdzają się w 80 procentach. - Z punktu widzenia mieszkańców różnica jest przede wszystkim odnośnie tego, kiedy o tym informujemy. Dotąd mogło się zdarzyć tak, że dopiero na podstawie informacji spływających o godzinie 22.00 podejmowaliśmy decyzję o darmowej komunikacji. W tym momencie ta informacja będzie najpóźniej po południu - wyjaśnia. Aktywiści przykładają jednak wagę nie do szybkości, a do zasadności całej akcji, czyli jakie wynikają z tego korzyści. - Często okazywało się, że dzień, w którym obowiązuje bezpłatna komunikacja miejska jest już dniem, kiedy normy nie są przekroczone. Więc to nowe rozwiązanie jak najbardziej jest słuszne. Jednak czy wpływa to realnie na poprawę jakości powietrza? Niestety, samo wprowadzenie darmowego transportu nie obniża stężeń - mówi Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego. W zeszłym sezonie grzewczym w Krakowie było 19 takich dni, kiedy właściciele samochodów mogli korzystać z darmowego miejskiego transportu. Jak podkreśla ZIKiT jeden dzień bezpłatnej komunikacji kosztuje miasto 90 tysięcy złotych.