Krakowscy urzędnicy idą na wojnę z alko-witrynami

Miasto będzie kontrolować sklepy monopolowe. Chodzi o ich witryny, na których nie można już wystawiać alkoholi.
W związku z ostatnim orzeczeniem sądowym Samorządowego Kolegium Odwoławczego, wystawianie wysokoprocentowych alkoholi w witrynach jest nielegalne. - Chodzi o prezentowanie wina, wódki, whiskey i innych tego typu produktów w taki sposób, że będzie prezentowana firma i nazwa tego produktu - mówi Jan Machowski z Urzędu Miasta Krakowa. Idea jest taka, że "co z oczu to z serca". Nie widzimy alkoholu, to nie chcemy go pić. Właściciele krakowskich monopoli zupełnie się z tym jednak nie zgadzają. - To zakłada myślenie, że ktoś, idąc ulicą, zauważa butelkę wysokoprocentowego alkoholu i dopiero wtedy się na niego decyduje. Pierwsze sklepy monopolowe na terenie Starego Miasta już otrzymują ponaglenia, by zdejmować butelki z witryn. Za niewywiązanie się z tego polecenia grozi odebranie koncesji na sprzedaż.