Miasto wykupi Las Borkowski z rąk prywatnych właścicieli?

Krakowscy radni chcą, by miasto wykupiło fragment Lasu Borkowskiego. Na środowej sesji przyjęli uchwałę kierunkową w tej sprawie.

Uchwała zobowiązuje prezydenta Krakowa by wykupił lub wywłaszczył 15 hektarów prywatnego terenu. - Ale to jeszcze nic pewnego - podkreśla pomysłodawca uchwały, Dominik Jaśkowiec. - To jest zlecenie prezydentowi wykonania pewnego zadania. Oczywiście to zadanie może być trudne do wykonania, jeżeli będą stały na przeszkodzie na przykład sprawy związane z brakiem środków finansowych na ten cel lub będzie opór ze strony właścicieli. A pieniądze to tutaj problem zasadniczy, bo obszar może być warty nawet 10 milionów złotych. - Taki wydatek przekracza obecne możliwości miasta - tłumaczy rzeczniczka prezydenta Krakowa, Monika Chylaszek. - Kiedy się podejmuje decyzje dotyczące sporych wydatków w ciągu roku budżetowego, to wiadomo, że pieniędzy zarezerwowanych w tym budżecie nie ma. Prezydent nie wyklucza, że takie pieniądze na wykup terenu mogłyby być zarezerwowane w przyszłym roku. Negocjacje w tej sprawie, pomiędzy miastem a właścicielami terenu, już trwają. Dokładne oferty obu stron mają się pojawić w połowie maja.