Psy z krakowskiego schroniska też cierpią przez mróz - trwa akcja tymczasowych adopcji
Przygarnij psa na czas mrozu - to apel pracowników Krakowskiego Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami. Tak niskie temperatury, jakie panują w ostatnich dniach, mogą być niebezpieczne dla czworonogów z krakowskiego schroniska.
- Adopcja tymczasowa polega na tym, że na czas mrozów - przez tydzień czy dwa - państwo biorą takiego zwierzaka, podpisują w schronisku umowę opieki tymczasowej i zajmują się tym psem jak swoim - mówi Joanna Repel z KTOZ-u. W schronisku znajdują się pomieszczenia przystosowane do bardzo niskich temperatur, ale jest ich za mało. Teraz są w nich umieszczane zwierzęta najmłodsze i najstarsze, czyli te, które najgorzej znoszą chłód. - Nie wszystkie zmieszczą się do boksów zamkniętych. Te najstarsze i najmniejsze przebywają w budynku już od dawna, ale jeżeli ktoś weźmie te niewielkie psiaki na dom tymczasowy, to zrobią one miejsca dla tych, które są na zewnątrz - dodaje Joanna Repel. KTOZ prowadzi też zbiórkę koców, które pomogą przetrwać najzimniejsze noce tym zwierzakom, które zostaną w schronisku.