Abp Grzegorz Ryś: historia musi się stać naszą pamięcią

Historia daje odpowiedzi na współczesne wyzwania - przekonywał abp Grzegorz Ryś. Metropolita łódzki w czwartek przed południem (9 grudnia) otworzył dwudniową konferencję IPN-u poświęconą 100-leciu diecezji łódzkiej.

Abp Grzegorz Ryś mówił o roli historii jako pamięci, która pozwala rozwiązywać współczesne problemy przy wykorzystaniu doświadczeń poprzednich pokoleń.

Nie mam jeszcze wielkiego prawa, żeby opisywać pamięć społeczną Łodzi, bo co ja mam do powiedzenia po 5 latach bycia z wami? Ale tak mi się wydaje, że nierzadko ta historia została zredukowana do kilku kalek, takich bardzo pożytecznych. Na przykład mówimy o tym z wielką przyjemnością, że Łódź jest miastem czterech kultur. Myślę, że dzisiaj Łódź jest bardziej wielokulturowa, niż była 100 lat temu. Natomiast czy ta wielokulturowość dzisiaj jest tak samo przeżywana, jak była przeżywana w pokoleniu ks. bpa Tymienieckiego?, który może nas szokować zupełnie swoją otwartością, swoim dynamizmem ekumenicznym, swoimi zdolnościami dialogu z judaizmem.Kalki nie wystarczą. Nie można sprowadzić historii do kilku zgrabnych określeń. Trzeba tę historię mieć w sobie, to znaczy ona się musi stać naszą pamięcią. Wtedy będziemy też w tej historii znajdować właściwe odpowiedzi na wyzwania, które dzisiaj są dość podobne. Na przykład niewątpliwie podobne wyzwanie dzisiaj to jest wyzwanie w dziedzinie społecznej, charytatywnej. W całym obszarze wyobraźni miłosierdzia. Pewnie tu trzeba by nam wiele nauczyć od bpa Tymienieckiego i ludzi mu bliskich. Albo od bpa Rozwadowskiego w czasie stanu wojennego. Jest ogromnie ważne, żeby ta historia stawała się naszą pamięcią

Konferencja „…są w Łodzi serca gorące…”. W setną rocznicę powołania Archidiecezji Łódzkiej” w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi zorganizowana została przez łódzki oddział Instytutu Pamięci Narodowej metropolitę łódzkiego abpa Grzegorza Rysia.