Abp Grzegorz Ryś w Boże Ciało: kto umiera jak zwierzę

Bez miłosierdzia człowiek żyje i umiera jak zwierzę - mówił abp Grzegorz Ryś w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Łodzi. Msza św. w świątyni przy ul. Łąkowej w uroczystość Bożego Ciała 8 czerwca poprzedziła centralną procesję, obejmującą cztery śródmiejskie parafie.

Abp Grzegorz Ryś w kazaniu w Boże Ciało zwracał uwagę na obfitość czytań. Podkreślał, że choć uwaga skierowana jest w tym dniu na Ciało Chrystusa, jest to także dzień obficie zastawione stołu Słowa. Jednym z wątków kazania było wyjaśnienie padających w Ewangelii słów o ludziach umierających jak zwierzęta.

Jak się czyta takie zdanie Pisma, trudno nie zapytać, kiedy człowiek żyje i umiera jak zwierzę. Wtedy, kiedy nie znasz miłosierdzia. Jak zwierzę umiera ktoś, kto w życiu nie widział sieroty. Nie zauważył uciśnionego. Nie zauważył nieszczęśliwego. Nie widział w swoim otoczeniu nędzarza. Ten, kto nie wie, co to jest miłosierdzie, żyje i umiera jak zwierzę. Chociaż jest wezwany przez Boga, by być jak On. "Ja rzekłem: Bogami jesteście. Ale poumieracie jak zwierzęta".

We Mszy św. w kościele Matki Bożej Zwycięskiej, a także w późniejszej procesji, uczestniczyli wierni z czterech parafii: z kościoła przy ul. Łąkowej, z dominikańskiego kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego, z jezuickiej świątyni Najświętszego Imienia Jezus oraz z parafii katedralnej w Łodzi.