Igrek w partnerstwie?

2014-11-27 8:38
Igrek połączy cztery polskie aglomeracje.
Autor: mat. PKP TLK SA

Coraz więcej Polaków chce zmiany polityki rządu w sprawie kolei dużych prędkości. Przejazd z Łodzi do Warszawy skróciłby się 35 minut.

Pociągi jeżdżą zbyt wolno, a remonty dodatkowo utrudniają życie pasażerom, którzy coraz częściej zamieniają pociąg na samochód. W efekcie korki na drogach stają się coraz dłuższe. Według wielu znawców branży transportowej sytuację może w Polsce poprawić zmiana decyzji ministra transportu sprzed trzech lat o wstrzymaniu prac nad budową kolei dużych prędkości w Polsce. - Pasażerów z pewnością by nie zabrakło - przekonuje Alina Giedryś, doradca marszałka województwa łódzkiego. - Mimo, że prognozy popytu robią fachowcy, to rzeczywistość jest zawsze lepsza od planów. Zarówno francuskie, jak i hiszpańskie linie mają więcej pasażerów, niż było to prognozowane na etapie projektu. Inwestycjami tej skali nie musi zajmować się wyłącznie budżet państwa. Analitycy twierdzą, że KDP może powstać również za prywatne środki. - Trzeba stworzyć otoczenie biznesowe dla tej inwestycji - tłumaczy prof. Sławomir Wiak z Politechniki Łódzkiej. - Poszukiwać innych środków niż publiczne, czyli inwestorów, którzy staną się uczestnikami partnerstwa publiczno-prywatnego. Pierwsza polska linia kolei dużych prędkości ma prowadzić z Warszawy przez Łódź do Poznania i Wrocławia. W samej Łodzi linia ma być poprowadzona tunelem średnicowym, łączącym Łódź Fabryczną z Łódź Kaliską. Prace nad KDP zostały jednak "zamrożone" decyzją min. Sławomira Nowaka do 2030 rok. ms/rc