Krok w cywilizację
Łódzki szpital im. Kopernika otworzył odnowioną klinikę chemioterapii.
Klinika Chemioterapii w łódzkim Szpitalu Kopernika wprowadza się do nowej siedziby. Pierwsi pacjenci trafią tu już za kilka dni. Po remoncie poprawiły się zarówno warunki leczenia chorych, jak i pracy lekarzy. - W każdej sali jest osobna łazienka - podkreśla prof. Piotr Potemski, szef kliniki. - Maksymalna liczba łóżek w sali to cztery, ale większość sal jest dwuosobowa. W nowej klinice będzie więcej pomieszczeń do spotkań z chorymi, tak by jak najlepiej zadbać o dyskrecję. - Pomyśleliśmy też o trzech salach badań, w których na osobności przeprowadzać będziemy mogli na trudniejsze rozmowy, nie będziemy musieli tego robić w wieloosobowych salach - stwierdza prof. Potemski. Pomieszczenia są po gruntownym remoncie. Niestety stoją w nich stare meble. Na wymianę łóżek dla pacjentów nie wystarczyło pieniędzy. - Poradzimy sobie i z tym zadaniem – zapewnia Wojciech Szrajber, dyrektor szpitala. - Mamy wiele możliwości. Dużą wolę do dotowania naszych inwestycji wykazuje łódzki Urząd Marszałkowski. Mamy też nowe "rozdanie europejskie", fundację i ludzi dobrej woli, którzy są gotowi przekazywać nam pieniądze na potrzebne zakupy. Jak twierdzi dyrektor Szrajber, "Kopernik" zmierza do szczęśliwego finiszu - do remontu zostały już tylko korytarze i jeden oddział szpitalny. Z Kliniki Chemioterapii korzysta miesięcznie około tysiąca stu pacjentów. Pieniądze na remont – ponad 2 miliony złotych – pochodziły ze środków Urzędu Marszałkowskiego i z funduszy europejskich. ms/rc