Malowane nadzieją: pisanki na strusich jajach

54 pisanki na strusich jajach i 15 obrazów będzie licytowanych podczas tegorocznej aukcji "Malowane nadzieją". Dochód ze sprzedaży wyjątkowych dzieł sztuki przeznaczony jest na potrzeby Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej.
Prace na aukcję charytatywną co roku przekazują wybitni twórcy, sportowcy czy dziennikarze. Także w tym roku nie brakuje znanych nazwisk, choć są również twórcy mniej znani - zapowiada ks. Piotr Kosmala, organizator licytacji "Malowane nadzieją". Pod młotek trafią 54 pisanki i 15 obrazów. Bo jeśli ktoś akurat nie jest zainteresowany jajkiem, a chciałby wspomóc - może nabyć obraz, też bardzo znanych osób. W tym roku m. in. Henryk Płóciennik, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Iwan Kulik. Wśród pisanek - Andrzej Mleczko, nie trzeba go przedstawiać. Angażują się i profesorowie ASP, i amatorzy, i sportowcy. W tym roku mamy taką grupę artystek, które zdobią paznokcie. To jest ich pasja, do tego stopnia, że zdobywają główne nagrody - nie tylko w Polsce - mamy mistrzynię świata w zdobieniu paznokci. Ale też dziennikarze TVN na swój sposób dekorują, studenci, amatorzy. Bardzo różne techniki. Ten wachlarz talentu i możliwości jest bardzo duży. Wszystkich łączy jeden cel - pomoc niepełnosprawnym. ZOBACZ TAKŻE: Malowane nadzieją po raz 16. Strusie pisanki przygotowane na aukcję "Malowane nadzieją" można od czwartku oglądać w Manufakturze. Wernisaż wystawy - o 18:00. Pisanki będą tam prezentowane do niedzieli 9 kwietnia. Potem pisanki i obrazy trafią do hotelu Andel's, gdzie odbędzie się aukcja. POSŁUCHAJ: