Inflacja pożera wynagrodzenia
Inflacja w Polsce wynosi 13,9%, a średni wzrost płac ok. 13,5% - jak mówi Dariusz Mądraszewski, wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność na Pomorzu Zachodnim to tylko statystyka, bo realne wynagrodzenia – szczególnie w budżetówce – rosną wolniej.
Gościem Radia Plus był wiceprzewodniczący Solidarności na Pomorzu Zachodnim Dariusz Mądraszewski. Dyskusja dotyczyła rosnącej inflacji, planowego wzrostu płacy minimalnej czy tego, jak zmiany gospodarcze odczuwają pracownicy w Szczecinie.
- Średnią krajową zarabiają obecnie Ci, którzy pracują w sektorach energetycznych czy informatycznych. Wiele mniej zarabiają pracownicy budżetówki. Średnio może zarabiamy coraz więcej, ale patrząc na sferę budżetową czy usługi to nie ma mowy o takich wzrostach. Statystyka jedno, a ciężko znaleźć kogoś, kto tyle zarabia – mówił gość Radia Plus. – Wiele osób mówi, że za obecne wynagrodzenia coraz ciężej jest żyć. Nauczyciele, pielęgniarki, wszyscy z sektora publicznego negocjują z dyrektorami swoich przedsiębiorstw zwiększenie wynagrodzenia. Przyznajemy słuszność i inspirujemy do tego, by występować o podwyżki – dodał Mądraszewski
Jak mówił Wiceprzewodniczący nie ma mowy o zażegnaniu konfliktu na linii magistrat-jednostki budżetowe. Zarobki np. w MOPR, ZWIK, DPS czy jednostkach edukacyjnych miasta są bardzo niskie i to powoduje frustracje pracowników i duże rotacje.
- Nie poddaliśmy się. Pracownicy MOPR, żłobków i zakładów komunalnych żądają podwyżek. Spory zbiorowe trwają. Nie ma arbitrażu, nie ma rozstrzygnięcia, nikt nie jest zadowolony. Nie ma żadnych nowych negocjacji, bo spór poprzedni jeszcze trwa – mówił wiceprzewodniczący Dariusz Mądraszewski. – Nie będziemy bierni w tej sprawie, bo pracownicy oczekują wiele większych regulacji niż otrzymali – mówił.
Listen to "Wiceprzewodniczący Solidarności w Radiu Plus" on Spreaker.