17 osób fetowało "za bardzo"

Podczas fety kibiców Legii policja zatrzymała 17 osób.

17 osób zatrzymanych m.in. za udział w bójce i uszkodzenie mienia - to bilans fety kibiców, którzy w niedzielę świętowali tytuł mistrza Polski zdobyty przez Legię Warszawa. Niemal wszyscy zatrzymani byli pod wpływem alkoholu - podała w poniedziałek policja. Policjanci zabezpieczali na stadionie przy ul. Łazienkowskiej mecz Legii Warszawa i Ruchu Chorzów, a także przemarsz na plac Zamkowy, w trakcie którego stołeczni kibice i piłkarze świętowali mistrzostwo Polski. W trakcie przemarszu używano petard hukowych i rac świetlnych. "Wśród wielu tysięcy osób, które przyszły na mecz, a później udały się na Stare Miasto, znaleźli się kibice, wobec których niezbędne było podjęcie interwencji. Niemal wszyscy zatrzymani byli pod wpływem alkoholu" - powiedział rzecznik stołecznej policji st. asp. Mariusz Mrozek. W sumie zatrzymano 17 osób, w tym 13 podejrzanych m.in. o udział w bójce, uszkodzenie mienia, znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Prawie 450 osób zostało ukaranych mandatami, miedzy innymi za śmiecenie w miejscu publicznym, używanie nieprzyzwoitych słów, zakłócanie porządku publicznego. W pięciu przypadkach funkcjonariusze skierowali sprawy do sądów z wnioskiem o ukaranie - w związku ze złamaniem ustawy o wychowaniu w trzeźwości. W niedzielę wieczorem tysiące kibiców świętowało na pl. Zamkowym tytuł mistrza Polski zdobyty przez piłkarzy Legii. Niedzielny przemarsz rozpoczął się na ul. Łazienkowskiej i prowadził m.in. przez Aleje Ujazdowskie, Plac Trzech Krzyży, Nowy Świat, Aleje Jerozolimskie, Marszałkowską, Królewską do Placu Zamkowego.