Kontenery mają rozwiązać szkolny problem

Chodzi o podstawówkę przy Mścisławskiej na Żoliborzu. To nowy pomysł radnych dzielnicy. Wszystko po to, by część dzieci nie musiała się przenosić do budynku jednego z liceów.

W kontenerach będą sale lekcyjne. To rozwiązanie tymczasowe, które ma posłużyć szkole do momentu rozbudowy placówki o nowy budynek. Dzięki temu dyrekcja szkoły i władze dzielnicy nie będą musiały szukać dodatkowych pomieszczeń poza terenem szkoły. Jednym z pomysłów było bowiem przeniesienie najstarszych klas razem z nauczycielami do liceum przy ulicy Felińskiego. Na to nie chcieli zgodzić się ich rodzice, bo klasy sportowe mają teraz blisko do obiektów, gdzie trenują. Na ewentualne przenosiny zgody nie dali także rodzice klas młodszych. Dzielnica ma spory problem, bo już teraz w Szkole Podstawowej Nr 65 jest więcej klas niż pomieszczeń, w których mogą uczyć się dzieci. Dlatego po prośbie rodziców o rozmowę z burmistrzem Żoliborza, sprawą zajęli się radni dzielnicy. Okazało się, że można zakupić kontenery, w których powstaną cztery dodatkowe sale lekcyjne. Po rozbudowie szkoły, będzie je można rozmontować i przenieść w inne miejsce. To daje też szansę na to, że warunki uczniów poprawią się już od września. Sam montaż ma bowiem potrwać dwa miesiące, ale potrzebne są dokumenty i zgody, na których zebranie też trzeba zarezerwować trochę czasu. Przypomnijmy, szkoła od lat zabiega o dodatkowy budynek. Inwestycję blokowały przez dwa lata negocjacje w sprawie kupna sąsiedniej działki, która znajduje się przy ulicy Potockiej i była we władaniu Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Kiedy udało się sfinalizować zakup, okazało się, że na dotychczasowe zamierzenia nie zgadza się Konserwator Zabytków, bo na działce jest znajdująca się pod jego ochroną infrastruktura techniczna wodociągów. Nie można jej więc rozebrać. Nowe dwa warianty koncepcji rozbudowy szkoły już są, ale teraz trzeba ogłosić przetargi wyłonić wykonawcę obiektu. To zaś pochłonie kolejne miesiące.