Liczenie głosów nie spowodowało odwołania lekcji w żadnej ze szkół

Przedłużające się w komisjach obwodowych liczenie głosów w wyborach nie spowodowało odwołania lekcji w żadnej ze szkół - poinformowała rzeczniczka prasowa MEN Joanna Dębek powołując się na wyniki monitoringu przeprowadzonego przez kuratoria oświaty
W poniedziałek rano media informowały, że dyrektorzy niektórych szkół zastanawiają się nad odwołaniem lekcji, ponieważ komisje miejskie wciąż zajmują klasy. Z monitoringu sytuacji zarządzonego przez resort edukacji wynika, że choć w żadnej szkole nie odwołano lekcji w czterech placówkach: dwóch w województwie dolnośląskim i dwóch w województwie mazowieckim, doszło do pewnych utrudnień. "Na Mazowszu w Szkole Podstawowej im. Aleksandra Kamińskiego w Guzowie w gminie Wiskitki zajęcia rozpoczęły się z 10 minutowym opóźnieniem. Z kolei w Szkole Podstawowej im. marszałka Józefa Piłsudskiego w Chociszewie w gminie Czerwińsk nad Wisłą uczniowie nie mogli korzystać z sali gimnastycznej, a dzieci z oddziału przedszkolnego nie mogły korzystać ze swojej sali, gdyż pomieszczenia te były zajmowane przez komisje wyborczą. W kolejnych dwóch salach lekcyjnych nie mogły odbywać się lekcje, ponieważ ławki i krzesła z tych sal stanowiły wyposażenie lokalu wyborczego" - podała rzeczniczka MEN. Zaznaczyła, że z informacji telefonicznej uzyskanej przez wójta wynika, że mimo to wszystkie zajęcia w szkole w Chociszewie odbyły się zgodnie z planem.