Narażając własne życie uratowali tonącego

To była ich pierwsza służba na stołecznych ulicach. Trzech młodych posterunkowych z legionowskiej szkoły policji i warszawski kajakarz uratowali życie mężczyźnie, którego we wtorek, 20 maja, porwał wartki nurt wezbranej Wisły. Bohaterowie zostali uhonorowani przez Prezydent m.st. Warszawy.

Brak widoczności, gęste zarośla, wartki nurt oraz przedmioty niesione przez Wisłę – nie zważając na te niebezpieczeństwa posterunkowi Michał Kostuch, Łukasz Krzykowski oraz Rafał Grabowski, słysząc wołanie o pomoc, bez wahania podjęli akcję ratowania mężczyzny, który znajdował się w Wiśle. Temperatura wody wynosiła niewiele ponad 10 stopni Celsjusza. Młodych policjantów wsparł również aspirant Kazimierz Markowski, który został wezwany na miejsce zdarzenia. Tonący mężczyzna który, przez dłuższy czas przebywał w wodzie, opadł z sił a biorący udział w akcji policjanci mieli kłopot z wydostaniem go na brzeg. Z pomocą przybył Paweł Ropuch Szczepkowski, który podpłynął do nich swoim kajakiem, podając tonącemu kapok i odholował mężczyzn na brzeg. Za swoją postawę cała piątka, biorąca udział w akcji na wezbranej Wiśle, została uhonorowana przez Prezydent m.st. Warszawy. - To są bohaterowie. Nie zważając na własne bezpieczeństwo wskoczyli do Wisły i uratowali osobę w potrzebie. To była ich pierwsza służba podczas której wykazali się niezwykłym męstwem. Słowa uznania należą się również kajakarzowi, który przybył z pomocą i pomógł w uratowaniu tonącego – powiedziała po spotkaniu Prezydent m.st. Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz.