Nie będzie biurowca na skwerze przy Traugutta
Na zabudowę tego miejsca nie zgodził się Generalny Konserwator Zabytków. O pozwolenie ubiegał się prywatny inwestor. Teraz będzie musiał zmienić plany.
Wcześniej na budowę nie zgodził się konserwator stołeczny - Michał Krasucki. Inwestor postanowił złożyć odwołanie do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Generalny Konserwator decyzję jednak podtrzymał. Biurowiec miał powstać na zreprywatyzowanej działce. Tyle, że skwer znajduje się w bliskiej odległości od Placu Piłsudskiego. Cały pobliski teren jest objęty ochroną konserwatora. Wszystko dlatego, że dawniej był tam ogród Pałacu Czapskich. W ubiegłym roku został on włączony do gminnej ewidencji zabytków. Przypomnijmy, mimo objęcia skweru ochroną, ktoś wyciął znajdujące się tam drzewo. Leszczyna była pomnikiem przyrody i wycięto ją nielegalnie. Warszawski ratusz zgłosił sprawę policji. Teraz zajmuje się nią prokuratura. Co ciekawe, drzewo znajdowało się na działce należącej do prywatnego właściciela. Ten twierdzi, że o wycince nie wiedział i nikomu jej nie zlecał.