Niepełnosprawni mogą łatwiej się wyspowiadać

Na Kabatach pojawiły się konfesjonały przystosowane do potrzeb osób na wózkach. To w parafii Świętego Ojca Pio. Skąd pomysł na takie udogodnienie?
Wszystko dlatego, że takich miejsc w Warszawie jest niewiele. Buduje się chodniki i ulice bez barier, inwestuje się w niskopodłogowe autobusy, windy i podjazdy, ale nie zawsze pamięta się też o duchowej stronie życia. O ile kościołów bez schodów czy zbędnych progów jest sporo, to konfesjonałów przyjaznych osobom na wózkach wciąż jest za mało. Proboszcz parafii Świętego Ojca Pio na Kabatach - ksiądz Ignacy Dziewiątkowski - jest dumny z tego, że pomysł udało się zrealizować. Konfesjonały na Kabatach nie mają stopni jedno z ich skrzydeł może się na dodatek rozłożyć. Wszystko po to, by na wózku łatwiej było dojechać do kratki, za którą siedzi spowiednik, a jednocześnie by osoba niepełnosprawna czuła się swobodnie. Spowiadanie się sprawia szczególny kłopot osobom na wózkach w kościołach starych i zabytkowych. Tam kapłani najczęściej przygotowują dla nich osobne pokoje do spowiedzi.