Olgierd Łukaszewicz - 45 lat na scenie i ekranie

2014-02-17 8:15
Łukaszewicz
Autor: Archiwum

"Jasna twarz i ta rzadka sympatyczność dana od Boga, którą potocznie nazywamy wdziękiem" - tak ekranowy wizerunek Olgierda Łukaszewicza określił Kazimierz Kutz. W poniedziałek w Warszawie odbędzie się benefis z okazji 45-lecia pracy artystycznej Łukaszewicza.

Poniedziałkowe spotkanie z Olgierdem Łukaszewiczem odbędzie się w Teatrze Lalka. Swój udział zapowiedzieli m.in. Beata Tyszkiewicz, Grażyna Szapołowska, Andrzej Seweryn, Stanisława Celińska, Ewa Wiśniewska, Renata Dancewicz. Łukaszewicz zadebiutował rolą Suna w "Dobrym człowieku z Seczuanu" Bertolta Brechta (reż. Józef Wyszomirski) w krakowskim Teatrze Rozmaitości (styczeń 1969 r.). Występował na tej scenie do 1970 roku. Potem był aktorem scen warszawskich: Teatru Dramatycznego (1970-73), Współczesnego (1973-74, 2001-2003), Powszechnego (1974-86), Studio (1986-97), Narodowego (1997-2001). W 1988 roku wyjechał do Wiednia i m.in. był etatowym aktorem Teatru Miejskiego w Bonn. Od roku 2003 gra w zespole Teatru Polskiego. Uważa, że "być artystą to rodzaj powołania". Do najbardziej lubianych przez publiczność ról filmowych Łukaszewicza należy Albert z komedii Juliusza Machulskiego "Seksmisja" (1983). W 2008 roku, podczas gali Złotych Kaczek "Seksmisja" został uznana za komedię stulecia. "+Seksmisja+ zdumiewa mnie swoim długim żywotem. Myślę, że zaważyło tu bardzo specyficzne poczucie humoru Polaków" - mówił wtedy Łukaszewicz.