Pracownicy SKM zostaną przeszkoleni na wypadek wojny i zamachu

To z ratownictwa taktycznego. Po to, by umieli nieść pomoc pasażerom i nie tylko. W sumie przeszkolonych zostanie blisko 300 osób.
Jak mówi prezes Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie Alan Beroud: "Gdy zaczęła się wojna na Ukrainie pracownicy zgłosili potrzebę, żeby zorganizować wzmożone szkolenia medyczne dla drużyn pociągowych z medycyny wykraczającej poza zwykłą pomoc, idąca trochę w stronę medycyny antyterrorystycznej i pola walki (...) Nasi pracownicy słusznie zauważyli, że w związku z konfliktem za granicą, może też dojść do agresji wśród pasażerów i zachowań agresywnych. W związku z tym te zwiększone szkolenia mają na celu np. opatrywanie ran ciętych. Nie wiadomo jak taka sytuacja się dalej rozwinie i może się zdarzyć, że kierownik pociągu będzie musiał umieć opatrywać takie rany".
Załogi pociągów są właśnie szkolone. SKM finansuje te zajęcia we własnym zakresie. W tej chwili przeszkolono już 75 procent drużyn konduktorskich. Podczas szkoleń pracownicy SKM uczą się zarówno odpowiedniego zachowania, jak też umiejętności reagowania oraz samoobrony.