Prezydent Warszawy nie odpowiedział na list opiekunek ze żłobków

Te napisały do Rafała Trzaskowskiego z prośba o podwyżki pensji. List wysłały w maju. Jak twierdzą - do tej pory nie otrzymały odpowiedzi.

Opiekunki mówią, że czują się zawiedzione. W liście skierowanym do Trzaskowskiego wskazały, że ich sytuacja jest coraz trudniejsza. Skarżyły się, że "odchodzenie z pracy, a co za tym idzie braki w personelu, natłok piętrzących się obowiązków, niskie pensje, powodują narastającą frustrację i chęć szukania lepiej płatnej pracy przy mniejszej odpowiedzialności". Kiedy media zapytały o to miasto - w odpowiedzi usłyszały, że "trwa analiza możliwości budżetowych w zakresie przeprowadzenia regulacji płac dla pracowników Zespołu Żłobków m.st. Warszawy".

Jedna z sygnatariuszek pisma do prezydenta stolicy mówi, że: "Od czasu wysłania listu do pana prezydenta minęło już półtora miesiąca, a odpowiedzi wciąż nie mamy." Dodała, że dotychczasowe obietnice rozwiązania problemu składane przez kierownictwo nie przełożyły się na wzrost pensji. "W czerwcu dostałyśmy tyle, co zwykle". W sprawę zaangażował się radny z Targówka Cezary Wąsik z Solidarnej Polski. W interpelacji zwrócił się o zabezpieczenie środków finansowych na podwyżki dla pracowników żłobków.

Według aktualnych informacji - średnie wynagrodzenie opiekunów zatrudnionych w Zespole Żłobków m.st. Warszawy wynosi dla starszego opiekuna - 4624 złotych, opiekuna - 4435 złotych, a młodszego opiekuna - 3822 złotych. We wszystkich 72 placówkach pracuje ponad 1400 opiekunek. Obecnie jest 55 wakatów. Od początku 2022 roku w Zespole Żłobków m.st. Warszawy zatrudniono 78 pracowników z grupy stanowisk opiekuńczych, natomiast umowy rozwiązały 62 osoby.