Specjaliści przygotowują ekspertyzę w sprawie awarii kolektora pod Wisłą

Tak twierdzi stołeczny ratusz. To odpowiedź na słowa prezesa Wód Polskich. Przemysław Daca domaga się od miasta przedstawienia szczegółowego raportu w sprawie awarii.

Prezes Wód Polskich che dowiedzieć się kto zawinił w sprawie kolektora i jak doszło do tej awarii. Jest także ciekaw, na jakim etapie są prace nad budową nowego zapasowego kolektora. Od awarii skutkującej zrzutem ścieków z lewobrzeżnej Warszawy do Wisły doszło blisko rok temu. Według Przemysława Dacy - konkretów jednak brak. Wiceminister rozwoju Olga Semeniuk i stołeczna radna zarzuciła z kolei prezydentowi Trzaskowskiemu, że do tej pory na forum Rady Warszawy nie przedstawił ani wyników badań dotyczących przyczyn awarii, ani nie został podjęty temat budowy zapasowego kolektora. Stołeczny ratusz wyjaśnia jednak, że ekspertyza przyczyn awarii, opracowywana przez ekspertów Politechniki Warszawskiej, jest w przygotowaniu. Nie mogła być wcześniej opracowana ze względu na zatrzymanie próbek rur GRP przez prokuraturę. Te zostały zwolnione dopiero w kwietniu tego roku. Od października 2019 zaś trwają prace nad koncepcją alternatywnego przesyłu ścieków do oczyszczalni "Czajka" pod Wisłą. Umowa na opracowanie szczegółowego projektu kilku wariantów przedsięwzięcia została podpisana w marcu 2020. Urzędnicy zaznaczają, że proces inwestycyjny jest skomplikowany i może trwać co najmniej 3 lata. Konieczne jest między innymi uzyskanie decyzji środowiskowej obszaru NATURA 2000. Przypomnijmy, pod koniec sierpnia ubiegłego roku doszło do awarii dwóch nitek kolektora odprowadzającego ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". MPWiK zdecydowało wówczas, by zrucać nieczystości do Wisły. Rząd wybudował na moście pontonowym kolektor zastępczy na czas naprawy wodociągu. Udało się tego dokonać do połowy listopada.