Stanie przed sądem za...tęsknotę za psem i umiłowanie do trunków

2021-10-25 8:25
Pies
Autor: fot.Pixabay

Mowa o 25-latku, który zaatakował pracowników całodobowej lecznicy na Mokotowie. Był pod wpływem alkoholu. Grozi mu 5 lat więzienia.

Mężczyzna zostawił zwierzę na obserwacji i wyszedł z kliniki weterynaryjnej. Potem pił alkohol. Po pijanemu bardzo stęsknił się za swoim czworonogiem. Około drugiej w nocy wrócił więc do lecznicy w towarzystwie.. matki. Zażądał natychmiastowego wydania mu psa. Nie dał się przekonać, że zwierzę potrzebuje pomocy i opieki lekarza. Najpierw słownie dał do zrozumienia, że jest niezadowolony, później wybił szybę w drzwiach.

Przestraszony personel wezwał policję. Mundurowi wytłumaczyli mu, że w ten sposób niczego nie zdziała. Jak się okazało mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnej celi. Kiedy już wytrzeźwiał - usłyszał zarzuty umyślnego uszkodzenia mienia. Może pójść za kraty na 5 lat.