Wystawa pod okiem prokuratury
Jest śledztwo w sprawie wystawy w Centrum Sztuki Współczesnej. Warszawska prokuratura sprawdzi, czy doszło do obrazy uczuć religijnych. Chodzi o projekcje filmu "Adoracja", który zawierał kontrowersyjne sceny z udziałem nagiego mężczyzny i figury Jezusa Chrystusa.
Doniesienia w tej sprawie złożyli m.in. posłanka PiS Anna Sobecka, Stowarzyszenie "Solidarność 2010" i Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami. W ramach wystawy "British British Polish Polish: sztuka krańców Europy w latach 90. I dziś" w CSW prezentowano między innymi film Markiewicza z 1993 r. zatytułowany "Adoracja". Treści zawarte w produkcji zaniepokoiły i uraziły niektórych widzów w czasie pokazów. To wywołało protesty środowisk katolickich, a także części polityków Prawa i Sprawiedliwości. Przed CSW odbywały się demonstracje, a w samym Centrum prowadzono modlitwę za zniewagę krzyża oraz w intencji jak najszybszego zamknięcia wystawy. Metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz oraz przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Józef Michalik ocenili, że na ekspozycji sprofanowano krzyż. Pod koniec wystawy nieznany mężczyzna oblał też czerwoną farbą ścianę, na której wyświetlano film. Według artykułu 196. Kodeksu karnego – osoba, która obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo do 2 lat więzienia.