ZDM kontroluje parkowanie razem ze Strażą Miejską

Pierwszy taki patrol wyruszył na ulice Stolicy wczoraj (14.01). Teraz będzie łatwiej karać kierowców parkujących niezgodnie z prawem. Trzeba liczyć się z nieubłaganymi konsekwencjami.

Chodzi o tych kierowców, którzy płacą za parkowanie, ale zostawiają auto w miejscu, gdzie jest to zabronione. To między innymi przejścia dla pieszych czy okolice skrzyżowań. Do tej pory często nie można było kierującego ukarać. Uprawnień do tego nie mają bowiem kontrolerzy ZDM-u. Mogą oni tylko wystawić wezwanie do zapłaty za nieopłacone parkowanie. Teraz wspólnymi siłami udało się doprowadzić do stworzenia jednego mieszanego patrolu. Pracownik Zarządu Dróg Miejskich porusza się teraz po strefie płatnego parkowania razem z miejskim strażnikiem. Mają do dyspozycji samochód, w którym wożą także blokady na koła dla niefrasobliwych parkujących. Ma to być narzędzie do dyscyplinowania kierowców. Dzięki temu ma także poprawić się bezpieczeństwo w centrum miasta. Parkowanie na 10 metrów przed przejściem dla pieszych, czy skrzyżowaniem jest zabronione. Auta pozostawione w takich miejscach znacząco ograniczają widoczność zarówno innym kierowcom, jak i pieszym. Często z tego powodu dochodzi do tragicznych w skutkach wypadków. Już w ubiegłym roku Stolica przygotowała specjalną kampanię skierowaną do parkujących w miejscach niedozwolonych. Wszystko po to, by uświadomić im jak wielkie stwarzają niebezpieczeństwo.