Awaria rządowego samolotu z marszałkami na pokładzie
Awaria rządowego samolotu na lotnisku wojskowym w Warszawie. Maszyna miała problemy ze startem
Chwile grozy na pokładzie rządowego Embraera. Samolot z delegacją polskiego Sejmu, który miał lecieć do Pragi na spotkanie z prezydium czeskiego parlamentu, musiał ostro hamować na pasie startowym, bo obsługa wykryła usterkę. Paniki nie było- powiedziała nam wicemarszałek Sejmu Elżbieta Radziszewska z PO, która była na pokładzie maszyny. Na szczęście pilot zachował trzeźwość umysłu- mówi. W związku z awarią maszyny, wizytę w Czechach odwołano. Delegacji przewodniczył marszałek Sejmu Radosław Sikorski. Powodem nagłego hamowania i przerwania startu były problemy z nawigacją. Samolot, który uległ awarii to wyczarterowany od LOT-u Embraer 175. LOT w komunikacie wyjaśnił, że "Samolot nie wystartował, ani nie oderwał się od pasa startowego. Kapitan podjął decyzję o bezpiecznym przerwaniu rozbiegu". Tym samym linie zapewniły, że wszystko przebiegło zgodnie ze standardową procedurą.