CBŚ zatrzymało kolejnych członków narkotykowego gangu

2013-09-18 17:22
Policja
Autor: ACCESS EPIDEMIC/flickr licencja CC-BY-Sa

Gang rozprowadził narkotyki o łącznej wartości 2,5 mln zł.

Policjanci z CBŚ zatrzymali siedem osób podejrzanych o udział w grupie przestępczej handlującej na dużą skalę narkotykami w Łódzkiem. Gang rozprowadził m.in. 80 kg amfetaminy i kilka tysięcy tabletek ekstazy o łącznej wartości 2,5 mln zł. Dotąd łódzka prokuratura apelacyjna w ramach tego śledztwa przedstawiła zarzuty 45 podejrzanym. W sierpniu przeciwko 29 osobom do sądu trafił akt oskarżenia. Policjanci zapowiadają kolejne zatrzymania. Jak poinformowała w środę rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka, w ciągu ostatnich kilku dni na terenie Łodzi, Zgierza i Tomaszowa Maz. policjanci z CBŚ zatrzymali siedmioro podejrzanych w wieku od 24 do 57 lat, w tym jedną kobietę. Śledczy zarzucają im udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wprowadzanie do obrotu znacznych ilości amfetaminy i marihuany. Trzy osoby zostały aresztowane; wszystkim grozi kara do 10 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie trwa od lipca ub. roku, kiedy to w okolicach Włocławka został zatrzymany domniemany szef gangu 36-letni Sylwester S. ps. Szczur i dwaj kurierzy. Zabezpieczono wówczas prawie 1,5 kg czystej amfetaminy. Jak ustalono, gang "Szczura" działał na terenie Łodzi, Zgierza i innych miast regionu łódzkiego od 2010 roku, kiedy to szef grupy wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za przestępstwa przeciwko mieniu. W skład grupy wchodziły osoby wielokrotnie karane za różnego rodzaju przestępstwa, które najczęściej znały się z aresztów śledczych i zakładów karnych. Narkotyki pozyskiwali bezpośrednio od producentów, a następnie rozprowadzali wśród większych i mniejszych hurtowników, trafiając do drobnych dilerów. Szacuje się, że w ciągu ponad dwóch lat gang rozprowadził co najmniej 80 kg amfetaminy, 10 kg marihuany i kilka tysięcy tabletek ekstazy. Czarnorynkowa wartość tych narkotyków wynosiła mniej więcej 2,5 mln zł. Policja oraz prokuratura zapowiadają kolejne zatrzymania w tym śledztwie - dodała Kącka. (PAP)