Gigantyczne kolejki po paszporty. Ministerstwo wydłuża prace urzędów

Wydziały paszportowe czynne dłużej i w soboty - to decyzja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Powodem - olbrzymie zainteresowanie wyrobieniem lub przedłużeniem przepustki do zagranicznych wyjazdów - bardzo pożądanych po okresie pandemii.

Fala chętnych na paszport powoduje przytkanie urzędów, w których do tego wciąż obowiązują obostrzenia. Do niektórych wydziałów paszportowych cały czas trzeba się umawiać. - Czekaliśmy jakieś 2-3 tygodnie na umówienie tutaj, żebyśmy mogli złożyć wniosek - mówi mieszkanka Warszawy. Zapisy są telefoniczne, więc w przypadku dużej liczby petentów samo dodzwonienie się jest już trudne. Stąd "paszportowe soboty" i wydłużenie godzin otwarcia urzędów w tygodniu, ale też planowany od początku lipca powrót do normalnego trybu zapisów - mówi rzeczniczka wojewody mazowieckiego, Ewa Filipowicz. - Odblokowanie takiej możliwości złożenia wniosku bez zapisu zmniejszy kolejki, ponieważ według naszych analiz w ostatnim czasie około 30 proc. osób nie stawiało się na umówiony termin - dodaje. W całym zeszłym roku złożono 116 tysięcy wniosków paszportowych, a w tym - tylko przez 3 tygodnie czerwca - to 20 tysięcy.