Lex TVN: Jest weto prezydenta. "To odważne i potrzebne"
Prezydent zawetował nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, nazywaną lex TVN. Andrzej Duda, tłumacząc swoją decyzję, zwracał uwagę na konieczność przestrzegania traktatu gospodarczego z USA, pod uwagę brał też kwestię pluralizmu medialnego, wolności słowa i oczekiwań społecznych.
- Rodacy, którzy ze mną rozmawiali, jak sądzę nie byli prawnikami, można było wnioskować jedno - zaniepokojenie. Podzieliłem zdanie większości moich rodaków, którzy uznali, że kolejna sprawa niepokojąca, jątrząca, kolejne spory nie są nam potrzebne, a na pewno nie w tym momencie - powiedział prezydent.
Prezydenckie weto może odrzucić 3/5 posłów, czyli 276 parlamentarzystów. Zdaniem Andrzeja Duda, w przypadku lex TVN szanse na to są iluzoryczne. - Kwalifikowana większość w Sejmie może takie weto prezydenckie odrzucić, ale nie jest to łatwe. Prawdę mówiąc, wydaje mi się, że w tej sprawie jest to w ogóle niemożliwe, biorąc pod uwagę rozkład głosów w naszym Sejmie - podkreślił.
Prezydent dodał, że ograniczenie zagranicznego kapitału w mediach to pożądany kierunek, ale miałoby dotyczyć tylko podmiotów, które w przyszłości będą inwestować w tej branży.
Czytaj także: Dzieci nie wrócą do szkół po świętach? Resort zdrowia rozważa zmiany
Odważny i potrzebny ruch prezydenta, mówi Maciej Gdula. Poseł Lewicy twierdzi, że weto Andrzeja Dudy w sprawie lex TVN, to pierwsze, od dłuższego czasu, zaznaczenie autonomii głowy państwa.
- Prezydent zadeklarował, że nie chce iść na wojnę ze Stanami Zjednoczonymi, z najważniejszym polskim sojusznikiemi zdecydował się pójść na wojnę z własnym obozem politycznym - podkreślił. To jest odważne i potrzebne, biorąc pod uwagę interes Polski. To dowód na to, że presja ma sens, uważa Michał Szczerba z PO. - To wolni ludzie, wolne media i presja, która była z wielu stron solidarna, jednak przymusiły Dudę do tej decyzji - to pierwsza sprawa. A druga, wielomiliardowe odszkodowania, które wisiały nad Skarbem Państwa - dodał.
W wyniku zakwestionowanych przez głowę państwa przepisów amerykański właściciel stacji TVN musiałby pozbyć się większościowych udziałów. Ustawa dopuszcza, jako właścicieli mediów w Polsce, jedynie podmioty zarejestrowane w Europejskim Obszarze Gospodarczym.