Milicja likwiduje namioty zwolenników UE na wschodzie Ukrainy
To kolejny dzień protestów na Ukrainie.
Ukraińska milicja brutalnie rozprawia się z uczestnikami akcji poparcia dla umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE, którzy rozstawiają namioty na głównych placach miast we wschodniej części kraju - donoszą lokalne media. Podczas przeprowadzonej w poniedziałek przez milicję akcji likwidacji miasteczka namiotowego w Czernihowie na północ od Kijowa jeden z jego mieszkańców dokonał nieudanej próby samospalenia. W trakcie podobnej akcji w Odessie, do której doszło w poniedziałek nad ranem, milicja pobiła i zatrzymała kilka osób. Władze Charkowa wydały całkowity zakaz przeprowadzania demonstracji, tłumacząc to panującą w mieście epidemią grypy. Z tego samego powodu w obwodzie charkowskim wstrzymano wszystkie widzenia więzienne. Powołując się na tę decyzję, służba penitencjarna nie zezwoliła na widzenie ze współpracownikami odbywającej w Charkowie wyrok siedmiu lat pozbawienia wolności byłej premier Julii Tymoszenko. Zwolennicy integracji europejskiej Ukrainy demonstrują od ubiegłego tygodnia, gdy rząd wstrzymał przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. Porozumienie to miało być zawarte na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie w dniach 28-29 listopada.