Na liście ponad 4 tys. adresów e-mail. Za cyberatakami stoją rosyjskie służby - twierdzi ABW

2021-06-22 17:28
Cyberatak
Autor: Autor: Reporters / STG/REPORTER

Chodzi o ostatnie ataki na skrzynki mailowe polskich polityków, w tym szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka.

Wiadomo kto odpowiada za cyberataki na konta mailowe polskich polityków, w tym szefa KPRM Michała Dworczyka. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służba Kontrwywiadu Wojskowego twierdzą, że mają informacje, które potwierdzają powiązania hakerów z działaniami rosyjskich służb specjalnych. Zaatakowanych zostało co najmniej 4350 adresów e-mail należących do polskich obywateli. "Ponad 100 z tych zaatakowanych kont to konta, które są w posiadaniu osób pełniących funkcje publiczne - to zarówno członkowie rządu obecnego jak i poprzedniego, ale też parlamentarzyści, członkowie organizacji pozarządowych czy dziennikarze. Mowa o bardzo różnych środowiskach" - powiedział nam rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Według polskich służb działania hakerów, które dotknęły w ostatnich tygodniach Polskę, to element akcji "Ghostwriter", której celem jest destabilizacja sytuacji politycznej w krajach Europy Środkowej. "Nie było żadnego cyberataku, prawda leży gdzieś indziej" - twierdzi z kolei Grzegorz Schetyna. Według byłego szefa PO - z całej afery mailowej wyłania się chaos i amatorszczyzna rządzących "Nie wiemy jakie są przyczyny, nie wiemy kto miał PIN-y i kody. Wiemy, że nie było cyberataku - prawda leży gdzieś indziej i widzimy jak wszystkie służby, a także wicepremier ds bezpieczeństwa ukrywa tę prawdę, nie chcą się do tego przyznać" - powiedział Schetyna.